Shadow

Co dalej z parkowaniem w otoczeniu katedry? „To utrudnianie życia naszym mieszkańcom” – mówi o decyzji wojewody prezydent miasta

Najpóźniej do 1 lutego 2022 roku mają się zmienić zasady parkowania samochodów na ulicy Łaskiego i Tumskiej w Gnieźnie. To efekt decyzji Wojewody Wielkopolskiego, który zakazał stawania pojazdów w otoczeniu katedry. Ich nieregulowane i niezgodne z oznakowaniem parkowanie zwiększa ryzyko potrąceń pieszych (którzy mają tu pierwszeństwo na całej szerokości ulicy) i utrudnia przejazd służbom ratunkowym. Przeciwko tej decyzji jednym głosem mówią władze miasta, powiatu i kurii. Sprawa trafiła też przed oblicze WSA.
Sobota i niedziela. Szeroki wylot ulicy Tumskiej w kierunku katedry niemal w całości zapełniony samochodami. To efekt zgody zarządzającego ruchem w mieście na parkowanie w okolicy świątyni w czasie odprawianych w niej mszy świętych, mimo że teren ten jest strefą zamieszkania, w której piesi mogą poruszać się swobodnie i z pierwszeństwem po całej szerokości ulicy. W weekendy rządzą tu jednak samochody – jak się okazuje, nie tylko uczestników mszy i turystów, ale też gnieźnian, którzy korzystają „z okazji”, by niemal w samym sercu miasta mieć komfortowe i darmowe miejsca parkingowe. Na ten stan rzeczy narzekają turyści, którzy nie czują się swobodnie spacerując w okolicy Góry Lecha wśród ciągle przemieszczających się samochodów, ale też spacerujący gnieźnianie, dla których przeznaczone chodniki zastawione są nieprzepisowo zaparkowanymi pojazdami. Problem mają też służby ratunkowe. Przejazd przez Rynek i ulice Tumską oraz Łaskiego to ważna droga dla pogotowia, straży pożarnej czy policji. Niestety, z parkującymi tu w weekendy samochodami nie zawsze jest drożna. Służby porządkowe mają problem z wyegzekwowaniem tu przepisowego parkowania i ten stan trwa od lat. Stąd Wojewoda Wielkopolski sam zadecydował o naprawieniu ewidentnego problemu i rozstrzygnięciem nadzorczym nakazał likwidację miejsc parkingowych z pozostawieniem pięciu oznaczonych miejsc dla osób niepełnosprawnych. Decyzja ta nie satysfakcjonuje władz miasta, powiatu oraz strony kościelnej, jednak informacja o woli wojewody, w opinii społecznej w internecie, spotkała się ze zrozumieniem.
Jednak jako „niezrozumiałe” nazywa powody likwidacji miejsc parkingowych przez wojewodę Jarosław Grobelny, wiceprezydent miasta. – Nie ma podstaw, by wyeliminować wszystkie miejsca postojowe, szczególnie, że te miejsca nie znajdują się na żadnej linii widokowej. Są określone sytuacje, kiedy te miejsca mają pomóc mieszkańcom do dostania się w miejsca kultu religijnego – w soboty, niedziele i święta. Tak naprawdę największym problemem jest kwestia nielegalnego parkowania przez kierowców, ale jeśli mamy przyjąć tezę, że nielegalne parkowanie przez kierowców ma powodować likwidację miejsc parkingowych w ogóle, to musielibyśmy wyeliminować parkowanie w całym mieście. Kierowcy mimo tego, że zostały wymalowane pasy przed przejściami dla pieszych, na których nie można parkować, tak naprawdę tutaj stoją – zauważa. Wtóruje mu Tomasz Budasz, prezydent Gniezna. – Nie wyobrażam sobie, aby przy katedrze – miejscu świętym i historycznym, nie było możliwości parkowania. Co prawda, miejsca są w sieci parkingowej wokół, ale dla poprawienia komfortu wszystkich osób, uważam, że uporządkowane miejsca parkingowe na ciągu drogowym wzdłuż ulicy Tumskiej powinny się znaleźć. Nie zgadzam się z opinią wojewody, podobnie jak powiat i kuria z księdzem prymasem na czele. To utrudnianie życia naszym mieszkańcom – oburza się prezydent. Piłka jest teraz po stronie Starostwa Powiatowego, które zarządza bezpieczeństwem ruchu w mieście. Jak zdradza Tomasz Budasz, urząd ten już zaskarżył decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Apelacyjnego.
Do czasu ewentualnych rozstrzygnięć sądowych, władze miasta chcą wyeliminować problem chaotycznego i utrudniającego przejazd służbom ratunkowym parkowania u wylotu ul. Tumskiej, tuż przed katedrą. – Mimo że kierowcy nie mają tu żadnych podstaw do parkowania, to parkują tu i rzeczywiście blokują „drogę życia” – przyznaje wiceprezydent J. Grobelny. Prezydent Tomasz Budasz dodaje, że trwają obecnie prace koncepcyjne, jak trwale uporządkować parkowanie w otoczeniu katedry. – Najtrudniejszą rzeczą jest tzw. „przelotka” z ulicy Łaskiego w św. Wojciecha. Kierowcy sobie skracają tutaj drogę. Myślimy o możliwości ograniczenia takich manewrów. ALEKSANDER KARWOWSKI