W sobotę, 8 kwietnia, w meczu 21 kolejki grupy północnej I ligi futsalu zespół Mieszka Gniezno podejmował drużynę Toruńskiej Akademii Futsalu. Spotkanie niemal cały czas toczyło się pod dyktando gospodarzy, którzy zwyciężyli ostatecznie 10:2.
Zespół gościzamykający ligową tabelę już w pierwszym meczu obecnego sezonu wyraźnie przegrał z Mieszkiem 1:7. Przed rewanżem mieszkowcy także byli faworytami chcąc podtrzymać rozpoczętą w Białymstoku passę zwycięstw. Tymczasem torunianie przystąpili do rywalizacji bez większych kompleksów i już w 1 minucie Mateusz Kończalski strzelił silnie z lewego skrzydła, ale Maciej Zięba nie miał problemów z obroną. Trzy minuty później jedną z akcji ofensywnych gości przerwał na własnej połowie Bartosz Banasik. Zawodnik Mieszka na pełnej szybkości minął jednego z rywali i odegrał na lewą stronę do Marcina Gresera, który strzelił pewnie do pustej bramki gości. W 5 minucie Mikołaj Bereźnicki trafił w poprzeczkę, a po chwili z drugiej strony boiska Nikodem Wójcik strzelił minimalnie obok bramki. W 10 minucie strzał Tomasza Stankiewicza z bliskiej odległości obronił Maciej Zięba. Minutę później gospodarze wznawiali grę z autu. Po krótkim podaniu silny strzał na bramkę rywali oddał Marcin Greser. Tuż przed linią bramkową piłki dotknął piłki jeszcze Mikołaj Bereźnicki myląc bramkarza gości i podwyższając na 2:0. W odpowiedzi ładną, indywidualnąakcję przeprowadził Tomasz Stankiewicz. Zawodnik TAF trafił jednak tylko w słupek bramki gospodarzy. Po początkowej wymianie ciosów z upływem czasu gnieźnianie coraz bardziej przejmowali inicjatywę. W 12 minucie Łukasz Ligierski egzekwującrzut wolny posłał piłkę minimalnie obok spojenia słupka z poprzeczką.Dwie minuty później Adam Heliasz po kontrataku trafiłw boczną siatkę bramki gości. Torunianie sporo mogli zawdzięczać swojemu bramkarzowi. Michał Michaliszyn w 15 minucie obronił silny strzał Marcina Gresera, a po chwili także uderzenie Bartosza Banasika i dobitkę Adama Alamenciaka. Minutę później Alamenciak pokonał go jednak strzałem z lewego skrzydła. W końcówce pierwszej połowy bliski zdobycia gola dla TAF był Mateusz Kończalski, który jednak nie wykorzystał sytuacji „sam na sam” z gnieźnieńskim bramkarzem. Mieszkowcy przeprowadzili natomiast szybki kontratak,a Mikołaj Bereźnicki posłał piłę między nogami Michała Michaliszyna i do przerwy było 4:0. Tuż po wznowieniu gry dwa niecelne strzały na bramkę gości, w krótkim odstępie czasu, oddałaktywny Bartosz Banasik, a w odpowiedzi z prawego skrzydła uderzył niepilnowany Kończalski posyłając piłkę tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką. W23 minucie goście zdobyli pierwszego gola, kiedy Tomasz Stankiewicz zakończył szybki kontratak celnym strzałem z lewego skrzydła. Gol ten najwyraźniej podbudował torunian, którzy starali się pójść za ciosem. Sebastian Łoś najpierw posłał piłkę minimalnie nad poprzeczką bramki gospodarzy, a po chwili, także uderzając z dalszej odległości, trafił w światło bramki, ale ładną paradą popisał się Maciej Zięba. W 30 minucie Alan Polus w sytuacji „sam na sam” trafił w Michała Michaliszyna, a minutę później na 5:1 podwyższył Mateusz Jedliński. Dwie minuty później gnieźnianie mieli już na koncie 6 fauli i goście egzekwowali przedłużony rzut karny. Strzał z 10 m Sebastiana Łosia obronił jednak Maciej Zięba. W 33 minucie Marcin Greser posłał piłkę minimalnie nad spojeniem słupka z poprzeczką po szybkim kontrataku, a minutę później strzał Alana Polusa obronił Michał Michaliszyn. Gnieźnianie pozbawili rywali złudzeń strzelając w ciągu niespełna dwóch minut trzy bramki. Po trafieniach Mikołaja Bereźnickiego, Mateusza Jedlińskiego i Bartosza Banasika było już 8:1. Na trzy minuty przed końcem spotkania goście zdecydowali się na manewr taktyczny zastępowania bramkarza piątym zawodnikiem.To posunięcie okazało się o tyle skuteczne, że w 40 minucie gnieźnianie popełnili kolejny faul, a Jakub Wiśniewski wykorzystał przedłużony rzut karny. W ciągu nieco ponad pół minuty mieszkowcy wykorzystując rozluźnione szyki defensywne rywali jeszcze dwukrotnie wpisali się jednak na listę strzelców i po trafieniachMarcina Gresera oraz Mikołaja Bereźnickiego zwyciężyli ostatecznie 10:2.
Mieszko: Maciej Zięba, Adam Alamenciak, Marcin Greser, Bartosz Banasik, Adam Heliasz, Mikołaj Bereźnicki, Filip Bartnicki Łukasz Ligierski, Alan Polus, Łukasz Chełmikowski, Mateusz Jedliński
Po zwycięstwie nadTAF Toruń zespół Mieszka awansował na szóstą pozycję w ligowej tabeli mając 29 punktów. A już w najbliższą sobotę, 15 kwietnia w hali GOSiR przy ul. Paczkowskiego gnieźnianie podejmą w zaległym meczu 12 kolejki lidera zmagań – MOKS Słoneczny Stok Białystok.
SportGniezno.pl