Shadow

Następne Krew Karty w portfelach


W sali sesyjnej Starostwa Powiatowego w Gnieźnie 25 kwietnia wręczono kolejne Krew Karty dla honorowych dawców krwi, uczestników projektu „Błękitna krew”. Tym razem przekazano 107 wspomnianych Krew Kart (z zapisaną grupą krwi) i bransoletek.
Projekt „Błękitna krew” rozpoczął się w marcu 2012 roku i ma zachęcić młodych ludzi, aby w dorosłość wchodzili mając w portfelu nie tylko dowód osobisty, ale też drugi, bardzo ważny dokument – Krew Kartę, potwierdzającą posiadaną przez nich grupę krwi. Przez 5 lat trwania projektu włączono wszystkie szkoły ponadgimnazjalne z terenu powiatu gnieźnieńskiego. W kolejnych edycjach projektu, w warsztatach im towarzyszących uczestniczyły tysiące uczniów. – W tym roku zainaugurowaliśmy kolejną edycję projektu, który trwa od roku 2012.. Ci młodzi ludzie oddali już ponad 1130 litrów krwi. Tylko w ostatnich akcjach zorganizowanych w pierwszej połowie 2017 roku uczestniczyło ponad 500 osób, z których krew oddało 304. To ponad 135 litrów niezwykle cennego daru, daru życia – powiedziała Beata Tarczyńska, starosta gnieźnieński. Projekt pod patronatem Narodowego Centrum Krwi odbywa się przy wsparciu Polskiego Czerwonego Krzyża oraz Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu. Warto zaznaczyć, że przez kilku lat projekt „Błękitna krew” stał się znaczącym partnerem dużego projektu zrealizowanego przez Polski Czerwony Krzyż – „Młoda krew ratuje życie”. Ponadto w projekcie aktynie uczestniczy Fundacja Anny Wierskiej „Dar szpiku” w Poznaniu.
Spotkanie w starostwie dało możliwość, by podziękować młodym krwiodawcom za taką postawą. Ci młodzi ludzie robią coś dla innych i to bezinteresownie. Jednak robią także coś dla siebie, gdyż identyfikacja grupy krwi i noszenie Krew Karty przy sobie może uratować ich własne życie. – To fajny sposób pomocy drugiemu człowiekowi, a nie wiem czy kiedyś ja nie będę potrzebował krwi. Warto więc częściowo zabezpieczyć się na przyszłość i zabezpieczyć tę przyszłość drugiemu człowiekowi. Nie wiadomo, co może się zdarzyć. Oddawałem krew po raz drugi – powiedział Dariusz Wiernowolski z III LO. – Chciałam pomóc innej osobie, potrzeba coraz więcej krwi i już oddałam po raz drugi krew. Na początku się bałam, ale tylko najgorsze jest samo ukłucie – dodała Kamelia Sekulska również z III LO. – Odebrałem już Krew Kartę, a postanowiłam oddać krew, bo kiedyś w szpitalu sam jej potrzebowałem. Zdecydowałem, że pomogę komuś innemu. Wypadki chodzą po ludziach i sami nie wiemy, kiedy będziemy w potrzebie. To nic strasznego, tylko mała igła i siedzenie w specjalnym fotelu – przyznał Szymon Filipiak z „Chrobrego”. JAROSŁAW WALERCZAK