Shadow

Niezwykła pasja Marii Ciok

Gmina Niechanowo ma swoją poetkę, bo tak można bez wątpienia nazwać panią Marię Ciok, z domu Kujawa, która niedawno dzięki wsparciu Gminy Niechanowo wydała tomik poezji „Wspomnienia i przemyślenia”. Z panią Marią spotkaliśmy się dzięki uprzejmości Małgorzaty Trzaskowskiej, dyrektor Biblioteki Publicznej w Niechanowie.
Maria Ciok urodziła się w 1940 roku w okolicy Kielc, obecnie mieszka w Drachowie. – Moja rodzina nastała w Drachowie w 1920 roku, kiedy Wincenty Kujawa postanowi się tutaj osiedlić. Wincenty przekazał gospodarstwo swojemu synowi, czyli mojemu ojcu, ojciec mnie, a ja synowi Piotrowi, z którym obecnie mieszkam – wyjaśnia pani Maria. Tematyka poezji pani Marii jest bardzo różnorodna, podobnie jak jej zainteresowania, to piękno przyrody, życie na wsi, stosunki międzyludzkie, ludzkie przywary i zalety, a także kosmos. – Miałam ciężkie dzieciństwo. Gdy wybuchła wojna ojciec został jeńcem wojennym, a mama została wysiedlona z Drachowa przez Niemców. Cztery lata tułaliśmy się. Mama była w obozie przesiedleńczym w Łodzi, była wówczas wysoko w ciąży. Gdy się urodziłam, ta wojenna poniewierka była też moim udziałem, choć jako małe dziecko tego nie pamiętam. Jednak z tego tytułu dostałam nawet dodatek kombatancki – mówi poetka. Jak podkreśla pani Maria, jej dzieciństwo nie było wesołe. Po wojnie wróciła wraz z matką do Drachowa na gospodarstwo, wrócił także ojciec. Wszystko było zdewastowane, zniszczone, wykradzione. Rodzina musiała dorabiać się od nowa. Nastały trudne czasy nowej rzeczywistości. – Od małego dziecka chciałam się uczyć. Pomagałam w gospodarstwie, pasałam krowy, jednak bardzo interesowały mnie książki. Czytałam dużo, gdzie tylko mi się udawało i jakaś książka wpadła mi w ręce – wspomina Maria Ciok.
Książki stały się dla pani Marii oknem na świat. Lubiła m.in. „Nędzników”, a także pozycje rosyjskich autorów. – Te książki mnie wychowywały, radia nie było, prądu nie było, trzeba było szukać gdzieś tych wiadomości. Książki sprawiały, że cały świat był dla mnie otwarty. Interesowała mnie przyroda, geografia. Uprosiłam rodziców, aby puścili mnie do szkoły. Sama zapisałam się do szkoły mleczarskiej we Wrześni – wspomina mieszkanka Drachowa.W swym dorosłym życiu pani Maria wychowała pięcioro dzieci. Gdy przyszedł czas na zasłużoną emeryturę, nareszcie mogła pani Maria oddać się swojej pasji, czyli pisaniu wierszy. Jak sama mówi, często poetyckie pomysły przychodzą jej do głowy w nocy. Wówczas musi natychmiast je zapisać. Miłośniczka książek i poezji jest także bardzo aktywna w życiu społecznym swej miejscowości jak i gminy. W ostatnim czasie talent pisarski Marii Ciok mogli podziwiać uczestnicy Narodowego Czytania „Moralności Pani Dulskiej”.PaniMaria jest także aktywną członkinią Klubu Seniora „Róża”, odwiedza także pensjonariuszy „Domu seniora” w Drachowie. Tomik poezji Marii Ciok jest dostępny m.in. w Bibliotece Publicznej w Niechanowie, warto po niego sięgnąć.
RENATA PAŁUCKA