W czwartek, 20 lutego w Restauracji „W Starej Kamienicy” Związek Nauczycielstwa Polskiego, oddział międzygminny w Gnieźnie zorganizował uroczystość pożegnalną dla nauczycielek, które w 2019 roku odeszły na emeryturę. – To już jest taka tradycja zarządu oddziału międzygminnego w Gnieźnie, że tym osobom organizujemy uroczyste pożegnanie ze stanu czynnego, a witamy ich jako emerytów – mówiła Anna Brodnicka, prezes ZNP oddziału międzygminnego w Gnieźnie.
Na początku uroczystości prezes A. Brodnicka powitała przede wszystkim dziesięć nauczycielek, które w zeszłym roku zasiliły szeregi emerytów, a także przedstawicieli władz samorządowych i związkowców. – Nasz oddział ZNP w Gnieźnie cechuje to, że wykorzystujemy to, na co pozwala nam statut i zarząd główny, czyli to, że mamy swoją autonomię. Korzystamy z niej tworząc pracę związkową także o charakterze lokalnym. Bardzo ważna jest współpraca z organami prowadzącymi, bo tylko dialog i porozumienie prowadzą do określonych celów. Dlatego współorganizatorami tej naszej uroczystości są także organy prowadzące, z których to placówek oświatowych nasi emeryci odeszli na emeryturę – powiedziała prezes A. Brodnicka. Z podziękowaniami, upominkami i kwiatami za długie i owocne lata pracy w oświacie oraz z życzeniami odpoczynku i realizacji marzeń do emerytowanych nauczycielek przybyli: Michał Powałowski, zastępca prezydenta Gniezna, Maria Suplicka, wójt Gminy Gniezno, Szymon Robaszkiewicz, wójt Gminy Niechanowo, a w imieniu starosty Łukasz Kaszyński, dyrektor Wydziału Edukacji i Sportu. Podczas uroczystości pożegnania oprócz podziękowań i życzeń było też trochę humorystycznie i dowcipnie.
– Człowiek w swym życiu etapów ma wiele, są narodziny, szkoła, wesele, a kiedy stanie u bram dorosłości zaczyna pracę ku swej radości. Ta praca daje mu satysfakcję, chociaż nie zawsze szef nasz ma rację. Są chwile miłe, radości i smutku. Człowiek jest raz duży, raz jest malutki, lecz wszystko zawsze swój koniec ma, także i praca nie wiecznie trwa. Wtedy to człowiek myśli z zachwytem, nareszcie jestem już emerytem. Bo przejście na emeryturę to stan, który wywołuje różne emocje. Jest grupa pracowników, także pracowników oświaty, którzy czekają na nią z utęsknieniem. Bo wyraźnie odczuwają zmęczenie pracą z dziećmi i młodzieżą. Zaczyna dokuczać ogrom zadań spoczywających na współczesnym nauczycielu. Rosnące oczekiwania uczniów, rodziców, ciągłe zmiany w podstawach programowych, nowe metody nauczania, podejście do wychowania, mnóstwo dokumentów, które nauczyciel jest zobowiązany prowadzić. Trudno temu wszystkiemu sprostać, następuje wypalenie zawodowe i wtedy emerytura jest wybawieniem.
Ale druga grupa zdaje sobie sprawę, że kiedyś trzeba zakończyć aktywność zawodową, ale przejście na emeryturę budzi lęk i przerażenie. Obawiają się, że nie będzie pomysłu na dalsze życie, że będzie brakowało ludzi, gwaru, że zapanuje jakaś pustka. Dopiero po dłuższym czasie przekonują się, że to również wspaniały okres, bo dopiero teraz jest czas na realizację marzeń, spotkania towarzyskie, udział w kulturze, czas na podróże. Członkowie ZNP mają z tym mniejszy problem, bo sekcja emerytów i rencistów ma sposoby na nudę. Życzymy wszystkim tego, aby osobiście każdy emeryt był aktywny i znalazł coś dla siebie. A teraz rób to, co chcesz i za siebie się bierz, nie ma czasu do stracenia, nie zapuszczaj w domu lenia, wskakuj w dresy, adidasy, pakuj plecak ruszaj w lasy, dbaj o sprawność swego ciała byś kondycję zawsze miała w dzień powszedni i w niedzielę czasu masz dla siebie wiele, żeby sobie poplotkować, może trochę potańcować, możesz także późno wracać, bo nie czeka na ciebie praca – życzyła humorystycznie koleżankom emerytkom prezes A. Brodnicka.
Nauczycielki, które przeszły na emeryturę w 2019 roku to: Maria Ciesielska (P 6), Wiesława Pietrzak (SP 3), Maria Nowakowska (SP 9), Elżbieta Berezowska (SP 12), Urszula Jankowska (SP 6), Maria Tarnowska (SP 8), Wiesława Haremza (P 3), Maria Krysin (ZSP nr 3), Dorota Stempczyńska (Gmina Gniezno), Mirosława Kowalska (Gmina Niechanowo). (bk) **