Shadow

Problemy młodzieży dotkną namacalnie teatru. Rusza niecodzienny projekt


Dużymi krokami zbliża się prapremiera sztuki „Nietykalne” Simona Burta, która zagości na deskach sceny gnieźnieńskiego teatru w ramach artystycznych rezydencji, jednak ładunek emocjonalny tego przedstawienia spotęgują warsztaty z młodzieżą, z których wnioski, lęki czy troski, będą miały szansę przełożenia na grę aktorów.
Dzięki pomocy finansowej prezydenta Gniezna Tomasza Budasza, pojawi się szansa na stworzenie bardzo ciekawego projektu kulturalnego, ale o treści socjologicznej. Obecnie w Teatrze Fredry trwają przygotowania do kolejnej premiery nowej sztuki, której tematyka dotyka rozterek ludzi młodych. Aby dobrze wpasować angielski dramat „Nietykalne” w język współczesnej polskiej młodzieży, twórcy spektaklu zwrócą się właśnie do niej, by w ramach warsztatów wspólnie odkryć z czym zmaga się dzisiejsza młodzież, szukająca swego miejsca w tym trudnym do zdefiniowania świecie. Do warsztatów zaproszona zostanie młodzież gimnazjalna i licealna, z którą pracować będą specjaliści, a całość przedsięwzięcia koordynować i wspierać będzie gnieźnieńska Fundacja Młodzi w Uzależnieniu. – Jako fundacja staramy się mieć szerszą ofertę, by dać młodym ludziom więcej możliwości spędzania wolnego czasu, nabierania nowych umiejętności, kształtowania siebie na trzeźwo, bez alkoholu i używek – wyjaśnia Henryk Januchowski, prezes Zarządu Fundacji, która znana jest ze wspierania młodzieży w jej zmaganiach z pokusami, z krętymi drogami młodości, tak by nie wywiodły ich na manowce szczęśliwego i godnego życia. Współpraca fundacji i teatru to następstwo już wcześniejszych kontaktów między terapeutami i aktorami gnieźnieńskiej sceny, która teraz ma szansę na stworzenie rzeczy niezwykle ważnej, ale i ciekawej nie tylko z punktu widzenia sztuki. Ta szansa uczestniczenia młodzieży w stworzeniu spektaklu mówiącego o ich świecie, może być preludium do zaangażowania ich we wciągający, emocjonalny i społecznie ważny świat teatru.
Bunt dorastania, pierwsze zawiedzenia, zdrady, próby ucieczki, negacji, to przymioty młodości, tego burzliwego czasu, z którego przeobrazi się człowiek, mniej lub bardziej ukształtowany w procesie socjalizacji. To atrakcyjny temat do wspólnego przepracowania, gdyż młodzież z tą wielką górą oczekiwań, które stoją przed nimi, zazwyczaj zostaje sama. Warsztaty mogą to zmienić i przy okazji pomóc w stworzeniu bardzo realnego obrazu scenicznego w przyszłej sztuce, która zagości na deskach gnieźnieńskiej sceny. – Twórczy efekt spotkań warsztatowych zostanie przekazany reżyserce i aktorom spektaklu i mamy nadzieję, że będzie stanowić bazę merytoryczną do zrozumienia, co na ten temat myślą młodzi ludzie, tu i teraz, w Gnieźnie – mówi o innowacji tego projektu Joanna Nowak, dyrektor teatru im. Aleksandra Fredry. Spotkania twórcze z młodzieżą, które odbędą się w teatrze 6 i 7 czerwca, poprowadzą Joanna Żygowska, edukator teatralny oraz Justyna Olejniczak, psychoterapeuta Fundacji Młodzi w Uzależnieniu. Ciekawości z planowanych wspólnych zajęć nie kryje J. Żygowska, która w warsztatach widzi kreatywną mieszankę doświadczeń edukatora i terapeuty. – Przygotowujemy warsztat, który będzie wychodził z doświadczeń związanych z teatrem, ale też z inspiracji konkretnym tekstem, w tym wypadku opartym na najbliższej premierze. Celem spotkań będzie przygotowanie materiałów, które będą mogły być inspiracją dla twórców po to, by lepiej sobie wyobrazić kim będzie widz, który za chwilę przyjdzie na spektakl. To się wpisuje w dyskusje toczące się obecnie w polskim teatrze, czym jest teatr dla młodzieży. Myślę, że to doświadczenie otworzy nam nową perspektywę – zauważa.
Spotkania z młodzieżą odbywać się będą pod prowokującym tytułem „Jakiego teatru nie chcą młodzi ludzie?”. Finałem projektu będzie pokaz świetnie przyjętego filmu dokumentalnego w reżyserii Pawła Łozińskiego pt. „Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham” – obrazu bolesnej psychoterapii, zmagań matki z córką o porozumienie w obecności prof. Bogdana de Barbaro. Na oczach widzów otwiera się proces przemiany, o którym pisze Tadeusz Sobolewski, krytyk filmowy: „W filmie jesteśmy świadkami jakiegoś procesu wewnętrznego. Coś się rozwiązuje, węzeł za węzłem. Nie tylko w nich, w nas też. W kinie milcząco w tym uczestniczymy, jako czwarta osoba dramatu”. Projekcja filmu połączona z dyskusją tuż po jego zakończeniu, odbędzie się 9 czerwca w Teatrze Fredy. Wstęp na wszystkie wydarzenia jest bezpłatny.
ALEKSANDER KARWOWSKI