Z Piekła do Końca Świata pobiegną wolontariusze i ludzie dobrej woli. Te dwie miejscowości złączy sztafeta biegaczy, którzy ze swoją misją pomocy dzieciom zmagającym się z nowotworami pokonają 1000 kilometrów. Trasa zahaczy o Gniezno i będzie to okazja do wielkiej imprezy dla dzieci, w trakcie której, odbędzie się zbiórka środków na leczenie.
Stowarzyszenie Przegoń raka dla dzieciaka! do tej pory zebrało w trakcie swoich biegowych akcji ponad 300 tysięcy złotych. Celem stowarzyszenia jest wsparcie finansowe dzieci w walce z chorobami onkologicznymi oraz pomoc instytucjom zajmującym się leczeniem nowotworów u najmłodszych. Do tej pory wolontariusze pobiegli z Zakopanego na Hel, z Bagdadu do Rzymu (nie wybiegając poza granice Polski) i pokonali pasmo gór Polski, Czech i Słowacji. Swoim zapałem i wyczynami biegacze zarażają ludzi do wsparcia ich inicjatywy. Tym razem to właśnie Gniezno będzie częścią wydarzenia, bowiem biegacze przebiegną przez miasto rankiem 28 czerwca. Tuż po tym wydarzeniu, na placu św. Wojciecha, rozpocznie się wielki dziecięcy piknik z wieloma atrakcjami. – W tym roku przebiegniemy 1000 kilometrów. Zaczniemy w mieście Piekło, a skończymy w Końcu Świata, ale przebiegniemy przez Gniezno. Dlatego cała impreza rozpocznie się w Gnieźnie już o godzinie 8 – mówi Krzysztof Karaś, wolontariusz i biegacz, a na co dzień chirurg i zastępca ordynatora w gnieźnieńskim szpitalu.
Wsparcie i serce dla wydarzenia i akcji, przekazuje Tomasz Budasz, prezydent Gniezna, który podkreśla, jak ważna jest profilaktyka i dbanie o zdrowie swoje i najbliższych. – Rak jest chorobą, która atakuje nie patrząc na wiek. Może spotkać każdego. Ale profilaktyka może spowodować to, że tego raka uda się wcześniej wykryć i wyleczyć. Dlatego do takiej sztafety, jako miasto, chętnie się włączamy – podkreśla. Festyn na placu św. Wojciecha rozpocznie się już o godzinie 8 rano 28 czerwca. Właśnie o tej godzinie przez miasto przebiegnie sztafeta wolontariuszy. Dla najmłodszych zorganizowane zostaną: wielki plac zabaw, dmuchane zjeżdżalnie, upominki, gry i zabawy, pokazy grup sportowych, przejażdżki końmi i bryczką. Na wszystkich czekać też będzie wata cukrowa i kiełbaski z grilla. – W tym wszystkim będzie najważniejszy cel, czyli zebranie pieniędzy dla chorych dzieci, które liczą na naszą pomoc – mówi Tomasz Grzęda, wolontariusz. Natomiast Dariusz Pilak, dyrektor Miejskiego Ośrodku Kultury, sam przyłączy się do sztafety rowerem i będzie zachęcał do wsparcia zbiórki. – Te przypadłości, które czasami nas spotykają, to naprawdę jest nic do tego, co te dzieci przeżywają. Zachęcam do wsparcia wydarzenia. Kto tylko ma ochotę, może pobiec lub pojechać z nami w gnieźnieńskim odcinku biegu. Biegacze o godzinie 8 rano wystartują koło Castoramy i pobiegną przez centrum miasta. Warto ich wesprzeć. Sam dołączę na rowerze – mówi potrząsając puszką do zbiórek, w której już brzęczą monety. ALEKSANDER KARWOWSKI