Shadow

Rondo zamiast świateł? Społecznik apeluje: „Oszczędźmy kierowcom i pieszym czas oraz… energię”

Skrzyżowanie ulic Wyszyńskiego – 3 Maja – Dąbrówki obsługiwane jest przez sygnalizację świetlną. W ocenie Szymona Zielińskiego, audytora bezpieczeństwa ruchu drogowego i eksperta w dziedzinie zarządzania ruchem, w tym miejscu wystarczy wyznaczyć minirondo, które upłynni ruch samochodów i pieszych przekraczających jezdnię. Jest w jego ocenie jeszcze jeden dodatkowy argument za takim rozwiązaniem.
 Wspomniane skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną komplikuje układ komunikacyjny w tej części miasta. Kiedy dla jednych kierowców zapala się tutaj zielone światło, inni stoją w rosnącej kolejce aut, a dookoła unoszą się spaliny. Jednak zanim sznur samochodów ruszy, na skrzyżowanie wjadą jeszcze pojazdy z innego kierunku. Tak jest w przypadku trójdrożnych skrzyżowań. To samo dotyczy pieszych, którzy również czekają na zielone światło. W ocenie Szymona Zielińskiego, który od lat społecznie podnosi dyskusję o ulepszeniach w zakresie komunikacji w Gnieźnie i apeluje o zwiększenia bezpieczeństwa na ulicach, sygnalizacja w tym miejscu jest zbyteczna. – Powoduje niepotrzebne wstrzymywanie pojazdów na wlotach, co jest nieuzasadnione biorąc pod uwagę natężenia ruchu na skrzyżowaniu, a już szczególnie w godzinach pozaszczytowych, gdzie mimo braku innych pojazdów na pozostałych wlotach pojedyncze pojazdy są zatrzymywane na skrzyżowaniu i muszą oczekiwać na wjazd – zauważa. Jak dodaje, skrzyżowanie jest w strefie „tempo 30”, gdzie zgodnie z przepisami powinny być skrzyżowania równorzędne. Jak wylicza ekspert, parametry skrzyżowania, w tym jego tarcza – są wystarczające do budowy na nim minironda. – Mogłoby ono być wykonane z elementów prefabrykowanych („pinezka” w środku oraz azyle na wlotach i przy przejściach dla pieszych), tak więc patrząc na minimalizację kosztów nie jest konieczna przebudowa skrzyżowania, a jedynie zmiana organizacji ruchu oznakowaniem pionowym, poziomym i urządzeniami bezpieczeństwa ruchu drogowego – dodaje. Zieliński zwraca tu uwagę na inną oszczędność – energię elektryczną i serwisowanie sygnalizacji. Jak informuje Powiatowy Zarząd Dróg (PZD) – koszt utrzymania przez niego tej sygnalizacji wyniósł w ubiegłym roku 3715,12 zł. Biorąc pod uwagę rosnące ceny energii, w tym roku będzie to pewnie większa kwota. Z kolei utrzymanie techniczne wszystkich sygnalizacji świetlnych PZD (18 sztuk) kosztowało w zeszłym roku 61 992 zł.
 Swój pomysł i wniosek Szymon Zieliński skierował właśnie do Powiatowego Zarządu Dróg w Gnieźnie, jednak ten poinformował go, że ze względu na trudną sytuację finansową PZD, nie jest planowana taka inwestycja na tym skrzyżowaniu. Jednak audytor zapewnia, że jego pomysł wcale nie jest kosztochłonny. Co więcej, przyniesie oszczędności. – Propozycja zmiany organizacji ruchu na skrzyżowaniu na ruch okrężny, według mojej koncepcji miałaby się odbyć nie poprzez przebudowę skrzyżowania, a jedynie poprzez zastosowanie prefabrykowanych urządzeń bezpieczeństwa ruchu tj. azyle na wlotach na skrzyżowanie oraz sama wyspa środkowa ronda, która również może być wykonana z takich elementów. Do tego przemalowanie oznakowania poziomego i znaki pionowe – mówi Zieliński i pokazuje swój pomysł na rysunku. – W mojej ocenie, licząc koszty utrzymania sygnalizacji vs koszty realizacji takiej zmiany, w ciągu kilku lat „inwestycja” ta się zwróci, natomiast efekt poprawy warunków ruchu na tym skrzyżowaniu będzie znaczący – zauważa i kieruje swój apel do starosty gnieźnieńskiego, prosząc go o przychylniejsze potraktowanie sprawy. ALEKSANDER KARWOWSKI