O to pyta Tomasz Dzionek, miejski radny. Sam cmentarz i kościół oraz brama do nich prowadząca, są wpisane do ewidencji zabytków. Jednak obraz jaki można zastać od strony ulicy Świętokrzyskiej, raczej chluby kościołowi datowanemu na 1834 rok – nie przynosi. Wysypujące się na ulice odpady z przepełnionych kontenerów, to nie jest widok godny takiego miejsca. Jak się jednak okazuje, wcześniej śmieci odbierał od zarządcy cmentarza „znajomy rolnik” i wyrzucał je do wyrobisk przy ul. Kokoszki.
Kontenery na odpadki z nekropolii znajdują się w pasie drogowym ulicy Świętokrzyskiej, zaledwie kilka metrów od zabytkowej bramy cmentarnej. Sam cmentarz parafialny w tym miejscu utworzono w 1804 roku. Zapewne brama powstała niewiele lat później. Jednak umiejscowienie śmietników i sam ich wygląd (często są przepełnione, a śmieci leżą wokół), nie tylko miejscu wiecznego spoczynku i kultu religijnego nie przystają, ale także tej klasy zabytkom. Także przenośna toaleta ustawiona obok nich swoim wyglądem odstraszać może co bardziej wrażliwych. Wszystkie te, z pewnością niezbędne funkcjonowaniu cmentarza elementy, można zagospodarować w formie estetycznej. „Cmentarz winien być uważany za godne miejsce pochówku, a aktualny obraz ogromnych kontenerów pełnych odpadów, oraz toalety, wystawionych na ulicy od frontowej części zabytkowego cmentarza urąg godności i powadze tego miejsca” – zauważył radny w interpelacji do prezydenta miasta. Jak informuje Tomasz Budasz w odpowiedzi, pojemniki w pasie drogowym znajdują się legalnie, a ich umiejscowienie i forma nie potrzebują akceptacji Miejskiego Konserwatora Zabytków. Jak zauważa jednak prezydent Gniezna, fakt przepełniania kontenerów jest znany Straży Miejskiej, która regularnie to kontroluje, tak jak przy innych cmentarzach. Jednak jest jedna rzecz, która może bulwersować. Jak wynika z pisma prezydenta miasta – wcześniej śmieci z nekropolii były zagospodarowywane nieleganie w sposób wręcz haniebny. – W zakresie cmentarza Św. Krzyża informuję, że kontenery te są doglądane niemalże codziennie przez patrole. Porównując lata ubiegłe sytuacja uległa znacznej poprawie, bowiem zarządca cmentarza zawarł umowy na systematyczny wywóz odpadów przez legalne firmy zajmujące się przedmiotową działalnością. Wcześniej odpady wywoził „znajomy rolnik” bez licencji i utylizował odpady w nielegalny sposób m.in. na wyrobisku na ul. Kokoszki. Straż Miejska udowodniła ten nielegalny proceder i podjęła skuteczne kroki prawne wobec sprawcy, karany był wysokimi mandatami – ujawnia w piśmie do radnego prezydent.
Jak dodaje, rzeczone wyrobisko zostało zamknięte, a o sprawie dowiedział się Urząd Marszałkowski w Poznaniu. Tomasz Budasz zapewnił, że interpelację radnego przekaże administratorowi cmentarza z sugestią, by pojemniki przenieść na teren nekropolii, ale w jego ocenie szanse na realizację tego pomysłu są małe. Wszystko z powodu przepełnienia cmentarza pochówkami i brak wolnych miejsc dla kontenerów. Jak podkreśla prezydent, to tylko kolejny dowód na to, jak potrzebna jest budowa cmentarza komunalnego przy ul. Powstańców Wielkopolskich. Obecnie trwa procedura planistyczna związana z umożliwieniem budowy takiej publicznej nekropolii. ALEKSANDER KARWOWSKI