Shadow

To był ostatni taki rok. GUS podał dane o bezrobociu w 2019 roku

2,8 % wynosiła stopa rejestrowanego bezrobocia w województwie wielkopolskim w roku 2019. Na te dane już dziś można patrzeć z pewną tęsknotą, bowiem kryzys wywołany następstwami gospodarczymi, jakie przyniosła pandemia koronawirusa, ten wskaźnik znacznie pogorszy.
Poznański oddział Głównego Urzędu Statystycznego podliczył dane z powiatowych urzędów pracy za okres ich działalności w 2019 roku. Zarejestrowanych bezrobotnych w naszym województwie było tylko 2,8% z całej ludności cywilnej aktywnej zawodowo. Ten wynik okazał się najlepszym w kraju. Do powiatowych urzędów pracy przede wszystkim zgłaszały się osoby, które jako bezrobotne w rejestrach widniały już wcześniej. Większość z nich nie miała prawa do zasiłku. Łącznie w 2019 r. w wielkopolskich urzędach zarejestrowanych było 46,3 tys. osób, z czego najwięcej w powiecie konińskim. Tylko po ok. 500 osób zarejestrowanych było w powiatach: wolsztyńskim, śremskim i kępińskim. Rekordowy to był rok dla powiatu gnieźnieńskiego. Tutaj spadek bezrobocia w 2019 r. był najwyższy i wyniósł aż 23,5%. W skali całego województwa kobiety stanowiły 60,4% wszystkich bezrobotnych w województwie, tj. o 1,4 p. proc. mniej niż w 2018 r., ale o 5,1 p. proc. więcej niż przeciętnie w kraju. Mimo to, to spadek o 11% względem roku 2018. Ogólnie 80,4% bezrobotnych nie wykazało się prawem do otrzymania zasiłku. Zwyczajowo, najwięcej bezrobotnych rejestrowało się w urzędach w styczniu, a najmniej w czerwcu (początek prac sezonowych, np. w ogrodnictwie).
W urzędach pracy zarejestrowało się także 277 cudzoziemców. „Największe zmiany zaobserwowano w grupie długotrwale bezrobotnych. Ich liczba w ciągu roku spadła o 17,0%, a udział w ogólnej liczbie bezrobotnych obniżył się o 3,8 p. proc. Pomimo tego spadku, wśród zarejestrowanych ogółem osoby długotrwale pozostające bez pracy nadal stanowiły grupę najbardziej liczną (39,1%)” – informuje GUS. Duży problem ze znalezieniem pracy miały osoby młode (do 30. roku życia). W rejestrach bezrobotnych było ich więcej (12842) niż osób powyżej 50 lat (11994).
W Wielkopolsce cały czas występują obszary, w których bezrobocie jest wysokie od lat. To północ i wschód województwa. Najwyższą stopę bezrobocia odnotowano w powiatach: konińskim (8,5% wobec 8,9% w grudniu 2018 r.), chodzieskim (7,0% wobec 6,8%) i słupeckim (6,8 wobec 7,7%), a najniższą w Poznaniu (1,1% wobec 1,2% przed rokiem), powiecie poznańskim (1,1% wobec 1,3%), wolsztyńskim (1,6% wobec 1,4%) oraz kępińskim (1,6% wobec 1,8%). „Jakkolwiek na poziomie województwa skala bezrobocia wydaje się stosunkowo niewielka, o czym świadczy najniższa stopa bezrobocia w kraju, to znacznie mniej jednoznaczny obraz pokazuje strukturalne ujęcie tego zjawiska. Poziom bezrobocia jest zróżnicowany nie tylko terytorialnie, ale także ze względu na warianty cech demograficznych i społecznych osób, takich jak płeć, wiek, wykształcenie, staż pracy czy okres pozostawania bez pracy. Bezrobocie dotyczy przede wszystkim ludzi młodych, którzy nie przekroczyli 35. roku życia. W końcu grudnia 2019 r. zarejestrowani bezrobotni, którzy nie ukończyli 25. roku życia stanowili 13,8% wobec 13,5% przed rokiem, a odsetek osób w wieku 25–34 lata wyniósł 28,4% wobec 29,0% (w przypadku kobiet udział był większy i wyniósł 34,2%; przed rokiem 34,8%)” – przedstawia sytuację GUS.
Największą grupą osób bezrobotnych są osoby o niższym wykształceniu – zasadniczym zawodowym, gimnazjalnym i niższym. Jak wynika z analiz, bezrobociem najbardziej zagrożone są osoby bez stażu pracy lub stażem nieprzekraczającym jednego roku. Koreluje to z niepokojącymi statystykami dotyczącymi osób młodych, które mają duże trudności z podjęciem pierwszej pracy. „Na bezrobocie” szły głównie osoby tracące zarobek w przemyśle, handlu oraz naprawie pojazdów samochodowych. Na jedną ofertę pracy, która wpływała do urzędów, średnio w województwie przypadało 14 osób bezrobotnych (o jedną więcej niż rok wcześniej), jednak fatalnie to wyglądało w powiecie konińskim. Tam na jedną ofertę przypadało aż 422 bezrobotnych.
Osobne dane GUS podał w odniesieniu do zatrudnienia w 2019 r. w Wielkopolsce cudzoziemców. W ubiegłym roku wojewoda wielkopolski wydał 49,1 tys. zezwoleń na pracę cudzoziemców. Liczba udzielonych zgód na pracę była o 34,6% wyższa niż przed rokiem i ponad dwukrotnie wyższa niż w 2017 r. W ilości zezwoleń Wielkopolska w skali kraju ustępowała tylko województwu mazowieckiemu. Ponad 80% wszystkich zgód dla cudzoziemców na podjęcie pracy w Wielkopolsce wydano obywatelom Ukrainy. Drugą, co do wielkości nacją byli Białorusini (3,4% dokumentów). Zezwolenia wystawione były także m.in. obywatelom Mołdawii i Gruzji, gdzie stanowiły po 2,0%, a obywatelom Nepalu – 1,9% (przed rokiem 5,0%). ALEKSANDER KARWOWSKI