Po raz kolejny wracamy do tematu dotyczącego likwidacji oddziału przedszkolnego w Kołaczkowie. Poseł Zbigniew Dolata twierdzi, że nie należy likwidować tego oddziału, ponieważ przepisy z marca tego roku go nie dotyczą. Inaczej twierdzi Marian Gadziński, burmistrz gminy i miasta Witkowo, który decyzję dalszego funkcjonowania placówki podjął w oparciu o informację z Kuratorium Oświaty w Poznaniu. Zastanawia fakt, kto ma rację? Za miesiąc dzieci pójdą do innych oddziałów w gminie Witkowo, czy zostaną w kołaczkowskim przedszkolu?
Przypomnijmy, Marian Gadziński, burmistrz gminy i miasta Witkowo kilkakrotnie podkreślał, że jeżeli będzie taka możliwość prawna to przedszkole w Kołaczkowie pozostanie na dotychczasowych warunkach. – Napisaliśmy kilkustronicowe pismo do Kuratorium, czekamy kolejny tydzień na wyjaśnienie, a czas nagli. Decyzję zamknięcia oddziału podjęliśmy po zasięgnięciu przez organ prowadzący opinii kuratorium w sprawie arkuszy organizacyjnych na następny rok – powiedział włodarz gminy. Na początku maja w urzędzie gminy odbyło się spotkanie ze starszym wizytatorem Kuratorium Oświaty w Poznaniu, Arletą Nowak. Jego celem było dokonanie wstępnej oceny zgodności tych arkuszy, obecni byli także dyrektorzy przedszkoli i szkół z terenu gminy, a także pracownik urzędu Marzena Polak, inspektor do spraw oświaty. – Wówczas wizytujący pracownik kuratorium zakwestionował projekt organizacji Przedszkola Miejskiego „Bajka”, zakładający funkcjonowanie tej placówki w trzech odrębnych budynkach: przy ulicy Powstańców Wielkopolskich w Witkowie, ulicy Jasnej w Witkowie oraz w Kołaczkowie powołując się na zapisy rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 17 marca tego roku stwierdzając, że poszczególne oddziały danego przedszkola mogą być zlokalizowane w różnych lokalach na terenie danej miejscowości. Wizytatorka zaznaczyła, że nie ma podstaw prawnych umożliwiających funkcjonowanie oddziału przedszkolnego w Kołaczkowie. – powiedział M. Gadziński. Należy przypomnieć, że stosowny zapis w wyżej wymienionym rozporządzenia stanowi, iż przedszkole może być jedno lub wielooddziałowe, a także, że w uzasadnionych przypadkach poszczególne oddziały, nie więcej niż 6 oddziałów, mogą być zlokalizowane w różnych lokalach położonych na terenie danej miejscowości, jeżeli organ prowadzący przedszkole zapewni dyrektorowi warunki sprawowania bezpośredniego nadzoru nad tymi oddziałami. – W związku z zaistniałą sytuacją samorząd podjął starania mające na celu uzyskanie jednoznacznego stanowiska w tej sprawie z Kuratorium Oświaty w Poznaniu. W tym celu przeprowadzono szereg rozmów i konsultacji telefonicznych z kompetentnymi pracownikami tego urzędu – wyjaśnił Marian Gadziński. – Osobiście rozmawiałem z Krzysztofem Błaszczykiem, wicekuratorem w Poznaniu. Natomiast Marzena Polak rozmawiała w tej sprawie z Kazimierzem Baczyńskim, Grażyną Pogonowską oraz Sławą Mrożek, starszymi wizytatorami Wydziału Nadzoru Pedagogicznego w Poznaniu. W trakcie wszystkich tych rozmów stanowisko kuratorium pozostawało niezmienne – nie ma możliwości, aby przedszkole w Kołaczkowie funkcjonowało na dotychczasowych warunkach. Takie stanowisko pracownicy Kuratorium Oświaty w Poznaniu prezentowali do 23 czerwca tego roku – powiedział Łukasz Scheffs, zastępca burmistrza gminy i miasta Witkowo. Tymczasem dzieci zostały „rozdysponowane” po oddziałach w Witkowie i Mielżynie. Wszystko wskazywało na to, że nie ma innej drogi.
Pod koniec czerwca, w świetlicy wiejskiej w Kołaczkowie odbyło się spotkanie zorganizowane przez posła Zbigniewa Dolatę celem omówienia, jak wskazano w zaproszeniu, przyszłości dalszego funkcjonowania przedszkola w Kołaczkowie w kontekście planów jego likwidacji prezentowanych przez władze gminy Witkowo. W trakcie tego spotkania poseł Zbigniew Dolata zaprezentował pismo skierowane do niego 9.06.2017 r. przez Elżbietę Smagałę, dyrektora Wydziału do Spraw Nauczycieli i Sieci Szkół Kuratorium Oświaty w Poznaniu, a będącego, jak wynika z treści konsekwencją rozmowy przeprowadzonej w Kuratorium Oświaty w Poznaniu 2.06.2017 r. Zbigniew Dolata cytując pismo zaznaczał, że przepis ten nie oznacza jednak, że dotychczasowy oddział przedszkola „zlokalizowany w innej miejscowości” niż siedziba przedszkola należy zlikwidować. Odnosząc się do treści pisma dyrektor E. Smagały poseł podkreślił, że konieczne jest raz jeszcze przytoczenie przepisów prawa wraz z odniesieniem do stanu faktycznego. – W uzasadnionych przypadkach poszczególne oddziały, nie więcej jednak niż 6 oddziałów, mogą być zlokalizowane w różnych miejscach, jeżeli organ prowadzący zapewni dyrektorowi przedszkola warunki sprawowania bezpośredniego nadzoru nad tymi oddziałami – dodał Z. Dolata. – Oddział przedszkolny w Kołaczkowie jest siódmym oddziałem Przedszkola Miejskiego „Bajka” w Witkowie, co narusza powyższy zapis. Dodatkowo wymagane jest, by oddział przedszkola znajdował się na terenie danej miejscowości, co jednoznacznie wyklucza prawną możliwość istnienia oddziału poza Witkowem. Biorąc zatem pod uwagę powyższe przepisy prawa organizacji publicznych szkół i publicznych przedszkoli konieczne jest dostosowanie stanu faktycznego do przepisów prawa – dodał Łukasz Scheffs. „Dodatkowo wskazać także należy, iż w przedmiotowej sprawie nie mamy też do czynienia z procedurą likwidacji określoną w przepisie art. 59 Ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty. Przewidziana w tym przepisie procedura likwidacji dotyczy likwidacji danej placówki i kontynuowania nauki w innej placówce przedszkolnej. W omawianym stanie faktycznym dzieciom zapewniona została opieka w tej samej placówce, a zatem powołany przepis nie mógł mieć zastosowania – czytamy m.in. w piśmie burmistrza Mariana Gadzińskiego do Kuratorium Oświaty. – Proszę o zajęcie ostatecznego stanowiska w sprawie oddziału Przedszkola Miejskiego w Kołaczkowie oraz pełną wykładnię stosowania przywołanych powyżej zapisów. Dodatkowo mając na uwadze wagę i pilność sprawy proszę o zajęcie jednoznacznego stanowiska niezwłocznie – uzupełnia burmistrz w wysłanym piśmie do kuratorium. EWA SOCHA