Rada Miejska Trzemeszna jednogłośnie przyjęła uchwałą 30 listopada apel o podjęcie działań zmierzających do natychmiastowego przywrócenia połączeń kolejowych na trasie Gniezno – Trzemeszno – Mogilno – Inowrocław. Apel skierowany jest do marszałkówwojewództw: wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego.
O tym, że w planowanym nowym rozkładzie jazdy na wyżej wspomnianej trasie ma dojść do drastycznych cieć połączeń kolejowych pisaliśmy już tydzień temu. Temat ten podczas posiedzenia komisji Rady Miejskiej 23 listopada podjął radny Grzegorz Koperski. – Chodzi o utratę kilku połączeń rannych, jak i popołudniowych, to spowoduje automatycznie duże utrudnienia z dojazdami dzieci do szkół np. w Mogilnie, czy ludzi do pracy. Zaplanowano wycofanie pociągów zarówno w kierunku Mogilna, ale także Poznania – mówił radny G. Koperski. Zwrócił się on z prośbą do burmistrza, żeby spróbować odzyskać choć część z zabranych połączeń. – Wielkopolska nie kończy się na Gnieźnie. Już ten problem przerabiany był kilka lat temu i wtedy udało się parę połączeń ocalić. Spróbujmy ponownie apel wystosować – podkreślał. Zwrócił uwagę, że samorząd Mogilna też próbuje z podobnym apelem wystąpić. – Mam zgłoszenia od rodziców, że ich dzieci nie dojadą na godzinę 8 do szkoły w Mogilnie. Brak też jest połączenia z naszym kierunkiem po południu. Planuje się wycofać taki pociąg, którym wiele dzieci i młodzieży wracało z Mogilna do Trzemeszna Zastanówmy się nad tym, jak skutecznie zaradzić tej sytuacji. Czasu za dużo do 10 grudnia nie ma, ale może uda nam się coś zrobić – mówił G. Koperski.
W wyniku dyskusji na komisji przygotowano na sesję specjalny projekt uchwały, który zostanie wysłany do marszałków województw wielkopolskiego i kujawsko-pomorskiego, czyli samorządów, które te połączenia finansują. Napisano w nim: „W ocenie Rady Miejskiej Trzemeszna likwidacja połączeń nastąpi ze szkodą dla mieszkańców Gminy Trzemeszno, jak również Mogilno. Spowoduje bowiem wykluczenie szeregu mieszkańców z dostępu do komunikacji, nie będą oni mogli dojechać do pracy lub do szkoły. Wpłynie to na jakość życia mieszkańców i uniemożliwi zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych. Publiczny transport zbiorowy powinien być dostosowany do potrzeb mieszkańców. Jako przedstawiciele mieszkańców Trzemeszna kierujemy więc niniejszy apel. Jednocześnie wnosimy o zorganizowanie w terminie 14 dni od dnia doręczenia niniejszego apelu spotkania z przedstawicielami Rady Miejskiej Trzemeszna celem omówienia jego przedmiotu.”
Radny Grzegorz Koperski poinformował na sesji, że dysponuje oddzielną petycją w tej sprawie, którą przygotowali i podpisali rodzice uczniów dojeżdżających do szkół oraz osób dojeżdżających do pracy zlikwidowanymi połączeniami. Poinformował także, że podpisy jeszcze są zbierane w pociągach na wspomnianych trasach. Podpisy te mają wzmocnić apel trzemeszeńskich radnych. Radny Daniel Bisikiewicz apelował do burmistrza Krzysztofa Derezińskiego, aby do walki o nielikwidowanie tras PKP włączyć inne samorządy. *Krzysztof Dereziński* zapewnił, że jest w tej sprawie w kontakcie z władzami okolicznych gmin.
RENATA PAŁUCKA