Shadow

Wynik sesji absolutoryjnej w rękach radnych Ziemi Gnieźnieńskiej?


W biurze posła Zbigniewa Dolaty (PiS) odbyła się niedawno konferencja prasowa, na której starosta Beata Tarczyńska i dyrektor Marcin Makohoński ze starostwa podsumowali ponad dwa lat władzy Prawa i Sprawiedliwości w powiecie gnieźnieńskim, a w szczególności poinformowali o osiągnięciach 2016 roku. Natomiast niełatwą współpracę z jednym z koalicjantów PiS – Ziemią Gnieźnieńską ocenił poseł Z. Dolata, który zaznaczył m.in., że radni Ziemi Gnieźnieńskiej do sukcesów władz powiatu chętnie się przyznają i wypinają piersi po zaszczyty, natomiast w sytuacjach, gdzie wymagana jest w koalicji jedność, niestety współpracują z opozycją w destrukcyjnych działaniach.
O największych i najważniejszych inwestycjach oraz o wykonaniu budżetu za 2016 rok powiatu gnieźnieńskiego powiedziała starosta B. Tarczyńska.
*Rozbudowa szpitala priorytetem powiatu *
B. Tarczyńska zaznaczyła, że najważniejszą inwestycją jest rozbudowa szpitala. – Dobiegł końca okres przygotowań projektowych, została podpisana umowa na wykonanie projektu i wykonawca wszedł na plac budowy. Dla powiatu gnieźnieńskiego jest to etap historyczny chociażby z punktu widzenia wydatków, ale również z punktu widzenia społeczności naszego powiatu w celu zapewnienia potrzeb bezpieczeństwa pod względem zdrowia. Jest dla mnie bardzo ważne, bo osobiście mówiłam, że daję słowo, że ta kadencja będzie charakteryzowała się tym, iż zacznie się rozbudowa szpitala. Droga nie była łatwa, trwało to już kilka lat, zanim do tego momentu doszliśmy – stwierdziła starosta B. Tarczyńska. Dodała, że ten budynek, który w tej chwili stoi kosztował już powiat 7 mln zł. – My podjęliśmy decyzję na samym początku kadencji, że po analizie wszystkich danych technicznych naprawa tego budynku będzie możliwa, a nie jak kiedyś mówiono, że to jest niemożliwe Okazało się, że można i teraz już nie ma odwrotu od rozbudowy szpitala i nikt nie pozwoli sobie na to, żeby się z tego wycofać – stwierdziła starosta. Rozbudowa szpitala odbywać się będzie w trzech etapach. Pierwszy etap zakończy się w 2018 roku m.in. wykończeniem budynku, wykonaniem elewacji, zamontowaniem okien, podłączeniem poszczególnych pięter i wykonaniem bloku operacyjnego. Z budżetu powiatu na rozbudowę szpitala w latach 2017-2018 przeznaczono ponad 27 mln zł. Następnie starosta B. Tarczyńska poinformowała jeszcze o kilku innych ważnych inwestycjach, głównie dla młodzieży. Pierwsza z nich to rozbudowa hali sportowej przy ul. Sobieskiego, której otwarcie nastąpi we wrześniu tego roku, a obecnie jest wyposażana w sprzęt sportowy. Hala ma zaspokoić potrzeby gimnastyczne dla trzech szkół ponadgimnazjalnych w tym rejonie. Koszt hali to prawie 3 mln zł. Drugą inwestycją jest remont budynku na potrzeby Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapeutycznego przy ul. Gdańskiej. Koszt przystosowania budynku dla tego ośrodka wyniósł ponad 2 mln zł. Ponadto na inwestycje drogowe przeznaczono 4 mln zł. Dyrektor M. Makohoński natomiast poinformował o zadaniach dotyczących rolnictwa, ochrony środowiska i promocji. – Jeżeli chodzi o rolnictwo została powołana specjalna komórka do spraw rolników, która zajmuje się szkoleniami i doraźnym wsparciem rolnictwa w powiecie gnieźnieńskim. Jeżeli chodzi o ochronę środowiska, która ociera się o rolnictwo, to melioracje i 150 tys. zł co roku na konserwację i czyszczenie urządzeń melioracyjnych. Jeżeli chodzi o działalność promocyjną i kulturalną należy pamiętać o dużym projekcie Chrzcielnica Polski. O 60 procent wzrosła aktywność turystów w naszym powiecie, kampania pokazała, że my jako powiat potrafimy współpracować z innymi samorządami, potrafimy robić rzeczy nowoczesne, innowacyjne, które są w skali ogólnopolskiej bardzo ciekawe – zaznaczył dyrektor M. Makohoński. Poseł Z. Dolata dodał, że po ubiegłorocznych obchodach 1050. rocznicy Chrztu Polski w powiecie pozostanie pamiątka, ponieważ szpital powiatowy otrzymał nazwę Szpital Pomnik Chrztu Polski.
*PiS ma nie po drodze z ZG? *
Poseł Z. Dolata podsumował i ocenił koalicję, w skład której w powiecie gnieźnieńskim wchodzi Prawo i Sprawiedliwość – 9 radnych, Polskie Stronnictwo Ludowe – 3 radnych i Ziemia Gnieźnieńska – 3 radnych. – Współpraca z Polskim Stronnictwem Ludowym układa się dobrze. Tak powinny wyglądać relacje pomiędzy koalicjantami, nawet jeśli są jakieś różnice zdań, to w wyniku rozmów, dyskusji te różnice zanikają, działamy wspólnie i stąd też te osiągnięcia – pochwalił PSL poseł Z. Dolata. Dalej mówił o drugim koalicjancie Ziemi Gnieźnieńskiej, z którym współpraca nie jest już taka idealna. – Zupełnie inaczej układają się relacje z Ziemią Gnieźnieńską, która od połowy 2016 roku rozpoczęła działania, które można określić jako destrukcyjne. Ziemia Gnieźnieńska, klub radnych trzyosobowy uzyskała w wyniku porozumienia koalicyjnego członkostwo w zarządzie powiatu i przewodniczącego rady powiatu, czyli jest bardzo silnie reprezentowana we władzach powiatowych i to się odbyło głosami radnych Prawa i Sprawiedliwości. Niestety, radni Ziemi Gnieźnieńskiej od połowy ubiegłego roku bardzo często głosują wspólnie z opozycją – z Platformą Obywatelską i Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Doszło nawet do tego, że odwoływano naszych członków z rady społecznej ZOZ głosami radnych Ziemi Gnieźnieńskiej. Na miejsce odwoływanych koalicjantów PiS powołano przedstawicieli opozycji PO. To było takie przygotowanie do odwołania dyrektora ZOZ, co niestety, było inspirowane w dużej mierze przez tego naszego koalicjanta, który łamał elementarną lojalność, która powinna obowiązywać w koalicji. Przedstawiciele Ziemi Gnieźnieńskiej w komisji rewizyjnej poparli ten pseudoraport komisji dotyczącej szpitala, który był potem przyjęty też ich głosami 9 marca tego roku na sesji rady powiatu. To, że te zarzuty były kłamliwe wkrótce udowodnił raport NIK. Trudno zrozumieć postępowanie radnych Ziemi Gnieźnieńskiej, również przewodniczącego rady, który w sposób niecodzienny prowadzi sesje rady powiatu i generuje sam różnego rodzaju konflikty. Atakuje panią starostę, są to rzeczy, które w ramach dobrej współpracy koalicyjnej zdarzać się nie powinny. Niestety, mimo wielokrotnych prób wyjaśnienia postawy radnych Ziemi Gnieźnieńskiej nie ma z ich strony woli, żeby dokonać jakiejś elementarnej refleksji dotyczącej ich postępowania – wyjaśnia poseł Z. Dolata. Parlamentarzysta ma jednak nadzieją, że radni Ziemi Gnieźnieńskiej się opamiętają i zmienią nastawienie przed sesją absolutoryjną. – Najnowsze wybryki radnych Ziemi Gnieźnieńskiej, to są absencje na posiedzeniach komisji rewizyjnej, która opiniowała absolutorium dla zarządu. Nieobecność na posiedzeniu komisji to jest rzecz, która nie powinna mieć miejsca. Podstawowym obowiązkiem radnego jest udział w posiedzeniach komisji i w sesjach rady powiatu, a tutaj te absencje mają taki demonstracyjny charakter. Trudno powiedzieć przeciwko czemu panowie radni występują. Trzeba się zastanowić, bo nie ma tak, że jest się jednocześnie w koalicji i w opozycji. Oni korzystają z profitów bycia w koalicji, ale nie ponoszą odpowiedzialności z tym związanej i dzisiaj możemy powiedzieć, że ciągle liczymy na taką refleksję panów radnych z panem przewodniczącym rady na czele. Najlepszą okazją do zmiany nastawienia będzie sesja absolutoryjna i głosowanie za absolutorium dla zarządu. To będzie test lojalności i dobrych intencji dla radnych Ziemi Gnieźnieńskiej, bo do sukcesów władz powiatu chętnie się przyznają i wypinają piersi po zaszczyty, natomiast w sytuacjach takich, gdzie wymagana jest w koalicji jedność, niestety współpracują z opozycją w destrukcyjnych działaniach – zakończył poseł Z. Dolata.Absolutoryjna sesja rady powiatu zaplanowana jest w czwartek, 22 czerwca.
BEATA KRZYŚKA