Shadow

Wystawiony przez komornika na licytację pomnik jest już bezpieczny

Sprawa licytacji pomnika 68. Pułku Piechoty z Wrześni stała się głośna na całą Polskę. Nie na co dzień komornik próbuje sprzedać symbol upamiętniający formację wojskową o długiej i chwalebnej tradycji oraz miejsce pamięci narodowej. Sprawa wydawała się od początku kontrowersyjna, ale znalazła oczekiwany przez wielu finał.
W czyje ręce trafi kawałek gruntu, na którym od 1974 roku stoi Pomnik 68. Pułku Piechoty we Wrześni, a przed którym od lat odbywają się patriotyczne uroczystości? – takie pytanie zadawali sobie mieszkańcy miasta, gdy dowiedzieli się, że pomnik wraz gruntem będzie przedmiotem licytacji komorniczej. Skrzyżowanie ulic Słowackiego i Wojska Polskiego we Wrześni to miejsce symboliczne. Od lat to właśnie tu odbywają się patriotyczne manifestacje związane m.in. z kolejnymi rocznicami odzyskania przez Polskę niepodległości, Święta Wojska Polskiego czy rocznicy wybuchu II wojny światowej. Miejscem kultu jest usytuowany tu pomnik upamiętniający udział żołnierzy 68. pułku piechoty (który stacjonował w latach II Rzeczypospolitej we Wrześni) w wojnie obronnej Polski we wrześniu 1939 roku. Odsłonięcie pomnika miało miejsce 20 października 1974. Symboliczny znicz zapaliły wówczas żony poległych nad Bzurą żołnierzy: sierżanta Franciszka Kempskiego i Franciszka Bulińskiego. Właścicielem działki, na której posadowiony jest pomnik jest Skarb Państwa, a wieczystym użytkownikiem Tonsil Spółka Akcyjna (w likwidacji) i to sprawy majątkowe sprawiły, że o kuriozalnym licytowaniu pomnika wraz z nieruchomością stało się głośno w całej Polsce.
By uratować przed ew. rozbiórką symboliczny pomnik, działania natychmiast podjęło stowarzyszenie Projekt Września, które wniosło do Wielkopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków apel o ratowanie obelisku. Odpowiedź przyszła bardzo szybko. Konserwator niemal natychmiast wszczął procedurę wpisania pomnika do rejestru zabytków, co już uchroniło go od ew. zniszczenia. Pierwsza licytacja nieruchomości nie przyniosła żadnego oczekiwanego rozstrzygnięcia. Nie stanął do niej żaden podmiot. Być może też, potencjalnych nabywców odstraszyła „popularność” tej działki i właśnie ulokowany na niej pomnik będący miejscem swoistego kultu patriotycznego. Cena za nieruchomość również do niskich nie należała. Oszacowano ją na 469 700 zł, zaś cena wywołania była równa ¾ sumy oszacowania i wyniosła 352 275 zł. Za to druga licytacja – która miała miejsce pod koniec maja – przyniosła rezultat, który zdaje się – zadowala wszystkich. Nieruchomość zakupiła sąsiadująca z nim Wspólnota Mieszkaniowa, od której z kolei teren odkupi Gmina Września. Dzięki temu działka zasili majątek miasta i tym samym stanie się dobrem wszystkich wrześnian. ALEKSANDER KARWOWSKI