Dość niecodzienny przebieg miało posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu Rady Miasta Gniezna. Radni na spotkanie do kawiarni przy gnieźnieńskim basenie zaprosili przedstawicieli klubów sportowych, samorządowców z całego powiatu oraz posła Jakuba Rutnickiego, zastępcę przewodniczącego sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki.
Poseł ziemi pilskiej, najbardziej zorientowany w programach ministerialnych dla rozwoju sportu przybył, by zaprezentować, gdzie i jak ubiegać się o środki, nie tylko na bieżącą działalność klubów i stowarzyszeń, ale przede wszystkim z jakich programów korzystać, aby znaleźć zewnętrzne środki na inwestycje w infrastrukturę sportową. – Tematy, które omawiamy są bardzo istotne, bo chodzi o pieniądze – mówi Ryszard Karmoliński, przewodniczący komisji. Na samym początku spotkania prezydent Gniezna Tomasz Budasz zaapelował do przybyłych gości o maksymalne wykorzystanie wiedzy posła Rutnickiego, który już czwartą kadencję w Sejmie zajmuje się sprawami sportu. – Bardzo się cieszę, że mogłem przyjechać do pięknego Gniezna – mówił poseł Jakub Rutnicki. – Chcę pokazać, co można zrobić za środki ministerialne, że gdy ktoś z gości powie: „mam zniszczone boisko przy szkole i nie wiem co z tym zrobić”, ja pokażę jak to zrobić. Po przedstawieniu prezentacji dotyczącej inwestycji sportowych w okręgu pilskim, poseł zaprezentował obecne programy ministerialne, z których można korzystać. Mówił nie tylko o środkach, ale zapewnił zgromadzonych, że służy wiedzą i przykładowymi wnioskami o dofinansowania, np. na remonty boisk przyszkolnych, zadaszania obiektów czy remonty, ale także zakup sprzętów i wyposażenia. – Słyszałem, że w Gnieźnie jest pomysł, by powstała pełnowymiarowa bieżnia lekkoatletyczna i jest to do zrealizowania – mówił J. Rutnicki, który zaapelował do prezydenta, by urzędnicy pomogli klubom w wypełnianiu wniosków o dofinansowania ich działalności, na co prezydent chętnie przystał. – Jestem z małej miejscowości, posłem z Pniew, także dla mnie ważny jest nie tylko samorząd dużego miasta Gniezna, ale i małych miejscowości i wiem, ile dla klubu A-klasowego 10 czy 15 tys. złotych znaczy – stwierdził. Jak zdradzili miejscy urzędnicy ze sportowych planów inwestycyjnych rozważają dość mocną ingerencję w infrastrukturę basenu. Chodzi nie tylko o sam remont obiektu, ale także jego rozbudowę, szczególnie o kolejne tory do pływania. W tym projekcie chcieliby zawrzeć także budowę obok basenu całorocznego lodowiska, jednak poseł Rutnicki mówi wprost, szanse na środki z ministerstwa na lodowisko są nikłe, gdyż musiałyby na nim funkcjonować klubu i być szkolone osoby w dyscyplinach sportu związanych z takim obiektem. Na samą rekreację urzędnicy w Warszawie pieniędzy na dadzą, tak jak odeszło się od wspierania budowy aquaparków. Jacka Mańkowskiego, dyrektora GOSiR, oprócz środków na remont basenu interesowało także dofinansowanie ze środków zewnętrznych animatorów sportowych na Orlikach, a radni pytali o możliwość wymiany nawierzchni boisk ze sztuczną nawierzchnią wybudowanych przy szkołach w latach 90. Poseł zachęcił do składania wniosków na takie inwestycje. Duże szanse w obecnych programach ministerialnych na dofinansowanie ma budowa czterystumetrowej bieżni lekkoatletycznej. Mówi się o instalacji takiej infrastruktury na stadionie przy ulicy Strumykowej. Adam Serwatka, burmistrz Kłecka pytał gościa o możliwość dofinansowania budowy przyszkolnego basenu, który marzy się lokalnej społeczności. Jak wyjaśnił poseł Rutnicki, podobny projekt był realizowany na Dolnym Śląsku i zachęcił do zainteresowania się tematem. Po części oficjalnej posiedzenia miejskiej komisji osoby zainteresowane przeszły do rozmów kuluarowych z poseł Jakubem Rutnickim i dopytywały o szczegóły uzyskania ministerialnych środków. Na tym posiedzenie komisji się zakończyło. (ak)