Shadow

Zdaliśmy obywatelski egzamin, jednak… straty są spore

Podczas konferencji w Starostwie Powiatowym, 24 sierpnia starosta Beata Tarczyńska podziękowała strażakom, tym zawodowym oraz ochotnikom, a także wszystkim mieszkańcom powiatu gnieźnieńskiego, którzy jednoczyli się w pomocy sąsiadom. – To były dla nas trudne dni. Wszyscy przeżywaliśmy ten dramat w ten sam sposób. Dziękuję mieszkańcom, że wykazali się inicjatywą współpracy. Ta pomoc sąsiedzka była odczuwalna. Pomagano, bo taka była potrzeba. Ta postawa naszych mieszkańców była wzorowa i serdecznie za to dziękuję – mówiła Beata Tarczyńska.
Mimo iż były spore zniszczenia, ta wyciągnięta ręka do drugiego człowieka była bardzo ważna. Osobiście dziękuję zwłaszcza strażakom. To ludzka postawa w stosunku do drugiego człowieka. Dziękuję państwowej straży, ale także ochotnikom, którzy nie bacząc na swoje plany w tych dniach stanęli do pracy i wspierali mieszańców. Żałuję, że nie wszystkich strażaków znam, ponieważ to są wspaniali ludzie – zaakcentowała starosta. B. Tarczyńska, wspomniała także o największej powiatowej stracie, jaką jest zniszczenie przez nawałnicę hali sportowej, która miała być oddana do użytku 4 września. – Tam od tego czasu powinni realizować zajęcia sportowe uczniowie okolicznych szkół ponadgimnazjalnych. Ustalony został już harmonogram zajęć, który nie wejdzie w życie. Obecnie najważniejszą rzeczą było zabezpieczenie hali. To już się stało. Trwa szacowanie strat tego, co powinno być naprawione. Na razie o konkretach nie możemy mówić. Zajęcia w tej hali odbywać się będą w drugim semestrze tego roku szkolnego – obiecywała włodarz powiatu. Krzysztof Kanoniczak, pełniący obowiązki dyrektora Wydziału Inwestycji i Rozwoju Powiatu potwierdził, że zakończono prace związane z tymczasowy zadaszeniem hali. – Obecnie kładziemy papę nawierzchniową. Przystąpimy do przygotowania przetargu publicznego na remont hali, by w drugim semestrze młodzież mogła już z niej korzystać. Całe mienie starostwa jest ubezpieczone. Dzisiaj przyjedzie rzeczoznawca z firmy ubezpieczeniowej. Zniszczenia są bardzo poważne, ponieważ 360 metrów kwadratowych dachu zostało uszkodzone, trzy płyty zostały naruszone, sześć okien jest do wymiany. Elewacja jest do naprawy, a jej część trzeba odtworzyć, murki ogniowe zostały uszkodzone i trzeba je również odtworzyć. Do tego dochodzi malowanie, ponieważ powstały zacieki. Szacujemy straty na około 1 000 000 złotych – dodał K. Kanoniczak. Ucierpiało także I LO przy ulicy Kostrzewskiego. Tam wichura wyrwała dwa okna, zalana została aula. Trzeba będzie odtworzyć powierzchnię dachu i murki ogniowe. Jednak dyrektor Paweł Matkowski zadziałał szybko i wszystko jest zabezpieczone. Nie ma przeszkód, by rok szkolny w tym liceum zaczął się 4 września. JAROSŁAW WALERCZAK